Pomimo tego, że Maja chora, nam się nie nudzi :) Zapraszamy do bardzo fajnej zabawy kolorami. Dzień wcześniej, przygotowałam "ciasto" do babkę, zostawiłam do wyschnięcia. Nawet nie myślałam, że tak to zaciekawi Maję i tyle czasu spędzi tworząc.
Do ciasta babkowego będziemy potrzebować:
* sól (u nas 2 szklanki),
* woda,
* zakraplacz ( do kupienia w aptece za ok. 3.50 zł),
* foremki,
* barwniki spożywcze, farbki płynne.
2 szklanki soli zmieszałam z wodą, ciężko mi napisać ile jej dokładnie było, ale chodzi o to aby sól była mokra. Tak myślę, że 3 łyżeczki na pewno było, trzeba wlać na oko. Kiedy sól będzie mokra, wsypujemy ją do foremek i ugniatamy. Zostawiamy na 12-24 godziny do wyschnięcia.
Do ciasta babkowego będziemy potrzebować:
* sól (u nas 2 szklanki),
* woda,
* zakraplacz ( do kupienia w aptece za ok. 3.50 zł),
* foremki,
* barwniki spożywcze, farbki płynne.
2 szklanki soli zmieszałam z wodą, ciężko mi napisać ile jej dokładnie było, ale chodzi o to aby sól była mokra. Tak myślę, że 3 łyżeczki na pewno było, trzeba wlać na oko. Kiedy sól będzie mokra, wsypujemy ją do foremek i ugniatamy. Zostawiamy na 12-24 godziny do wyschnięcia.
Barwniki rozpuszczamy w wodzie. Maja użyła zakraplacza do oczu i nim malowała wzory na babkach.
Ciach, ciach i po babce. Zabawa dalej trwa.
Bardzo fajny zabijacz czasu. Polecam :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz