wtorek, 5 kwietnia 2016

Tropiciele przyrody

Ah! I mamy wiosno-lato :) Uwielbiam przebywać na świeżym powietrzu, tym bardziej kiedy przyroda budzi się do życia. Jest pięknie, a wystarczy tylko na chwilę się "zatrzymać". Od razu usłyszymy śpiew ptaków, trawę bardziej zieloną, kwitnącą forsycję, pąki czy już malutkie liście na drzewach. Niby nic, ale cieszy, niby nic, ale ma się od razu lepszy humor i więcej werwy do jakiegokolwiek działania i ludzie jakby tacy trochę milsi ;) Uwielbiam obserwować swoje dzieci, które potrafią się cieszyć, z rzeczy z których dorosły człowiek dawno się przestał cieszyć.Matka natura absolutnie zapiera dech w piersiach i chcę, aby moje dzieci potrafiły dojrzeć jej piękno i doceniać ją tak samo jak ja! Dlatego dziś zabieramy Was na spacer w celu tropienia przyrody :) Jesteśmy w komfortowej sytuacji, bo niedaleko nas jest park leśny, ale jeżeli ktoś nie ma, równie dobrze może to być spacer wokół bloku.


Torebka na prezenty, arkusze, długopis, lupa, pęseta i jesteśmy gotowi! Mamy dwa arkusze: spróbuj znaleźć i widzisz?. Choć elementy z arkuszy jest dość łatwo znaleźć, najważniejszą częścią tej wyprawy jest rozmowa. Zadawajmy pytania: "jakiego koloru jest ptak?", zachęcajmy dziecko do zbadania pytając:"jak myślisz, co może znajdować się pod tym kamieniem? Sprawdźmy". 


Dzieciaki na tropie pająka i mrówek



Maja: "mamo, to jest super! Zrobisz nam tak jeszcze?". Frajda była niesamowita, radości co nie miara, pół dnia na świeżym powietrzu i czas spedzony razem becenny! Polecam :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz