środa, 27 stycznia 2016

Puchnące farby

Dopadło nas przeziębienie i siedzimy w pełnym składzie w domu. Co tu robić? Wszystko szybko się nudzi, jest na chwilę. Przeglądając pewnego dnia internet trafiłam na puchnące farby. Zapisałam i czekały na dzień, kiedy wypróbujemy. Dziś nadszedł ten dzień, bo dzieci już same nie wiedziały co z sobą zrobić, wszystko nuda, wszystko na nie. Długo się nie zastanawiając zagoniłam moje owieczki do kuchni. Wszyscy razem zrobiliśmy farby zgodnie z przepisem, tylko mniejsze proporcje i powiem Wam, że super sprawa. Nawet mały, co nie lubi żadnych mas, tą miał w rękach ku uciesze mamusi ;) 

Do zrobienia farb potrzebujemy:
* 3 szklanki pianki do golenia (lepsza jest dla pań, bo ładnie pachnie :)),
* 1 szklanka mąki,
* 1 szklanka kleju (my mieliśmy magiczny klej uniwersalny),
* karton, blok techniczny,
* woreczki strunowe,
* barwnik spożywczy.

Mąkę, klej i piankę mieszamy razem. Dzielimy na tyle części ile chcemy mieć kolorów. Z racji tego, że zrobiliśmy z mniejszej ilości składników, podzieliliśmy na dwie części. 

Jedna wsadziłyśmy do worka strunowego i tam dosypaliśmy barwnika, ugniatając worek, aby się masa zabarwiła. Drugą część mieszaliśmy  w misce, szybciej i  sprawniej masa się zabarwiła.
Do woreczków strunowych przełożyliśmy farby, zrobiliśmy rękaw cukierniczy i dzieciaki mogły malować farbami puchnącymi :)






Zostawiliśmy malowidła na noc. Wyschły pięknie, a farby nadal są puchnące ;)
Pozdrawiamy naszych nowych jak i wiernych czytelników :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz